SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[Krauser]

Ponieważ ostatnio poszło nam ładnie i składnie to zapraszam w najbliższą niedzielę na kolejne zawody cyklu.
Wszystkie szczegóły podam jutro.
Na chwilę obecną chętnych do pomocy przy planowaniu toru zwołuję na sobotę.
Chciałbym ustawić 6-7 stanowisk za strumykiem.
Ponieważ ferma jest pusta, (kury poszły do nieba ) powstała możliwość zorganizowania 3-4 stanowisk w nie ustawianym dotąd układzie.
Czyli mamy 9-11 a resztę tak jak wyjdzie.

[MASZOT]

Oczywiście będę. Co do soboty,niestety nie mogę obiecać. Prawdopodobnie pracunia .

[Krauser]

Jest propozycja, żeby w tym samym dniu rozegrać finał Turnieju Mistrzów.
Słońce wysoko.

[lisek]

Będę, niestety w sobotę też nie dam rady

[goodfella]

Sobota praca, w niedzielę wyjazd do centrali na 5 dni

[krystianzach]

Mirku w sobotę mogę pomóc. Okolo 6:30 -7 :00 byłbym u Ciebie, rano kończe nockę wiec poźniejsze godziny nie wchodzą w gre.

[RadLoc]

Sobota w robocie jak zwykle, ale może popołudniem lub wieczorem w ramach odchamienia...? Nie obiecuję, ale pamiętać będę.

[robiko]

W sobotę mogę wygospodarować trochę czasu.Mirku powiedz o której

[MarWoj]

Jako nowicjusz, chcący rozpocząć swoją przygodę strzelecką chętnie pomogę, pytanie gdzie spotkanie miałoby mieć miejsce i o której. Mam też pytanie czy mógłbym w sobotę spróbować wyregulować swój dopiero co kupiony sprzęt ( kiedyś taka czynność nazywała się przestrzelaniem , a teraz nie wiem ?).

[Krauser]

Jak niektórzy wiedzą zakupiłem nowego dziurkacza. W związku z tym zmuszony jestem do wykonywania prac niewolniczych na rzecz pewnej osoby.
Dlatego w sobotę najszybciej będę wolny po 16 godzinie.
Jak ktoś ma pragnienie to może wpaść. Poprzekręcamy podstawy figurek w inne miejsca i wstępnie zaplanujemy tor.

W niedzielę umówmy się na 10:00 to w dwie godzinki postawimy cele na przygotowane miejsca i te pozostałe od strony polany jak się Wam uda Najlepiej daleko i małe bo ma wiać.

@MarWoj
Witaj Marku.
Jaki sprzęt posiadasz? Pochwal się.

[MarWoj]

Kupiłem turka Hatsana at 44-10 z lufką lw, do tego lunete wydaje mi się że to chińczyk - Vogler Optic KB 6-24x50 aome ( w sieci o tym mało info ) - zakup trochę przypadkowy ale mam nadzieję na dobrą zabawę. Postaram się byc po 16.00 tylko poproszę o jakieś namiary.

[czester78]

W imieniu Mirka umieszczam linka lokalizacje dojazdu
https://www.google.pl/map...a1886de31e155d8


a tu trzeba wjechać
https://www.google.pl/map...!7i13312!8i6656

[MASZOT]

No i jesteśmy po piątej, przedostatniej eliminacji naszego Pucharu. Zostało nam jeszcze jedno spotkanie, które najprawdopodobniej rozegramy koło Goleniowa, na teranie jaki znalazł nam Grzegorz. Byłby to też test terenu przed naszą eliminacją w ramach PKZ2016. Dokładny termin ustalimy wkrótce.

Dzisiaj natomiast strzelało się wyśmienicie. Pogoda bardzo dopisała, kojąc nas ciepłym wiosennym wiaterkiem i przyjemnym słoneczkiem.
Tor, podobnie jak poprzednio, składał się w trzech "wysepek". Pierwsza partia, w lesie za bagienkiem - pięć stanowisk. Kolejny raz, przynajmniej dla mnie, dzięki światłocieniom i przesmykom miedzy drzewami, sprawiła mi nieco problemów z oceną odległości. Wszystkie cele wydawały się być ustawione dalej niż rzeczywiście były i jednego o mało nie przestrzeliłem, kładąc go po samym rancie HZ. Figle też nieco płatał przebijający się przez drzewa lekki wiaterek i jak ktoś był nieuważny, to "blacha" była gwarantowana.
Potem przeszliśmy na bardziej odsłoniętą przestrzeń, gdzie były cztery stanowiska. Tu wiaterek wiał bardziej w plecy, choć chwilami nieco zakręcał i też trzeba było być ostrożnym.
Ostatnia "wyspa", to były cele strzelane na otwartym Krauserowym wygwizdowie, z ustawionych w jednej linii sześciu stanowisk. Tu już było bardzo trudno. Bardzo zmienny wiatr i w wyjątkowo sprytnie rozstawione kilka celów szybko popsuło dobre wyniki z poprzedzających "wysepek". Powiem szczerze, że przy kilku celach spociłem się aby wybrać dogodny moment do strzału na tym cholernym zmiennym wiaterku.

Swój chrzest bojowy na torze HFT przeszedł nasz nowy kolega Marek. Dużo nauki prze nim ale i tak jak na pierwsze starcie z tym emulatorem celownika na pokładzie nie było źle.

Marku, nie wiem jakim budżetem będziesz dysponował ale zacznij śledzić ten temat: http://strzelectwo.szczec...p?p=11059#11059
Tam podawaliśmy kilka propozycji celowników do HFT.

Atmosfera była jak zawsze fantastyczna i pełna dobrego humoru. Czyli tak jak to u nas zawsze bywa. Po strzelaniu nasz gospodarz Mirek jak zawsze "zrobił nam dobrze", podając do stołu gorącą zupę, a my wspólnie pogawędziliśmy sobie o męskich popierdółkach.

Teraz wyniki. Sami oceńcie. Kilka z nich wymagało korekty, bo koledzy zmęczeni na torze, problemy z dodawaniem mieli .
Nie zmieniło to jednak kolejności.

HFT1


HFT2


HFT1 - Junior młodszy. I tu wynik Hani. BRAWO! W tak trudnych warunkach to na prawdę świetne strzelanie. Na żółto zaznaczyłem cele które normalnie powinny być pominięte przez juniora młodszego ale Grzegorz dobrze zrobił, że dał Hani do nich strzelać z dowolnej postawy - dobry trening.


A tak przedstawia się klasyfikacja generalna po pięciu eliminacjach:


Jeszcze raz dziękuję za spotkanie i do następnego....

[Krauser]

Powiedzmy, że mi się podobało.
Ale było za łatwo.
Pogoda dopisała tylko wiatr stracił sobotni rozmach. Liczyłem na to, że przysporzy więcej kłopotów.
Co do celów.
Stanowiska 1-5 - ciekawie ustawione cele, niestety było "ciasno" i można było porównać odległości, klęczak podparty stanowczo za blisko jak na HZ30 (komplet trafień) - mój błąd, od strony figurki wydawało się daleko
Stanowiska 6-9 - prawie kopia sprzed 2 tygodni (wtedy były to 5-8) i można sobie porównać wyniki
Stanowiska 10-15 - gdyby wiało to byłaby masakra
10- miałem poprawić rano ustawienie celów, zapomniałem - ten na podnośniku chciałem dać jeszcze dalej, a HZ15 zestawić z palety i schować za nią, tak żeby był niżej i widać było tylko HZ z wysokich łokci
11- pierwszy to odkryta na wiatr HZ25(30) i drugi HZ40, klęczak na max ze stresującą poprzeczną belką
12- tu pewne zaskoczenie - chyba strzelaliście na pamięć do tej HZ15, bo pudło za pudłem (niektóre cele zostały w starych miejscach a tylko paliki stanowisk były przestawione - lewe skrzydło do przodu a prawe cofnięte - zmienił się kąt w stosunku do płotu (przez co i odległość) jako punktu odniesienia), no i ocena odległości szwankowała bo podawaliście od poniżej 12 m !!! do 17 m. Cel następny to HZ40, sporo powyżej 30 metrów, częściowo osłonięty, co wprowadzało korektę przy wietrze.
13 - cel HZ22 na podnośniku ,(chyba komplet trafień) jestem niemile zaskoczony , kolejny to HZ40 na maxie , na opadającym niżej gruncie
14 - to miała być wisienka na torcie ale nie wiało i się zes...ło. HZ30 w głowie zwierzaczka, na wys 6-7m i odległości 36m, i cel kolejny to HZ25 na ok 32-33 m, na ziemi, miał za zadanie zmylić strzelca z poprawką na wiatr.
Niestety, tak jak pisałem wcześniej wiaterek sprawił psikusa i zbyt mało "skorygował" nam strzałów.
15 - HZ25, ok 30m (ja przestrzeliłem na 12) i HZ15 na ok. 20m

[lisek]

Zaraz tam za łatwo. Dla mnie było super