SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[KRZYFAR]

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o kierujących pojazdami, przewidującą szereg istotnych zmian. Prawdziwą rewolucją jest wprowadzenie możliwości zasiadania za kierownicą motocykli posiadaczom prawa jazdy kategorii B o co najmniej trzyletnim stażu.

Cytat:

Prawo dotyczyć będzie tych kierowców, którzy posiadają prawo jazdy co najmniej od trzech lat. Ściśle określono również, jakich motocykli będzie można dosiadać. Mają być to maszyny o pojemności do 125 cm sześciennych, mocy nie większej niż 11 kW, czyli 14,96 KM oraz stosunku mocy do masy nieprzekraczającym 0,1 kW/kg.

Dawno już nie widziałem żeby nasza władza zamiast czegoś zakazywać - rozszerzyła uprawnienia. Chyba wybory idą

To kto kupuje sobie motorek ?

[Mario_64]

Chodzi o powiększenie palety dawców narządów oraz o poprawę kondycji finansowej ZUS.
Zawsze mozna znaleźć drugie dno. Ale pewno wielu skorzysta z tej nowelizacji przepisów.

Ja tam prawko kat. AB miałem od dawna, robiłem od razu obie kategorie. Motorkiem sie juz nacieszylem w latach wcześniejszych. Ale choperka na emeryturę możed sobie sprawie jak sprzedam wszystkie strzelała.

[goodfella]

A co ciekawego można kupić w takiej pojemności?

[lisek]

[MASZOT]

[KRZYFAR]

Nie musi byc z automatem.

Junaka juz ogladalem
121 nowka kosztuje nieco ponad 4 tysiaki

[czester78]

Zilp romet junak to wszystko chinszczyzna.
Z wygodnych skuterkow to yamaha majesty 125

[MASZOT]

Który jest wygodny, a który nie, który jest chiński, a który hamerykański czy ruski nie ma dla mnie znaczenia. Nie znam się na tym, a to co podałem, to zestawienie jakie zrobiłem sobie jakieś dwa miesiące temu, jak dowiedziałem się, że jest projekt takiej ustawy. Pogrzebałem w necie i wypisałem sobie co po prostu wizualnie mi się podoba, a podział na półki był wg. ceny. Kumple z pracy, którzy jeżdżą na bajkach trochę też doradzili, choć oni to maszynkach 750ccm jeżdżą.
Nie mniej jednak może kiedyś się skuszę na takiego "malucha". To odległa jednak przyszłość. Najpierw jakiś łolterek lub siajerek.

[PawełW]

Cytat:

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w 2013 roku zarejestrowanych było 22,7 mln samochodów osobowych, ciężarowych i autobusów oraz 1,2 mln, czyli blisko dziewiętnastokrotnie mniej, motocykli. W tym samym czasie, jak informuje Komenda Główna Policji, miało miejsce 35,8 tys. wypadków drogowych, z czego 2,2 tys. - około szesnastokrotnie mniej - z udziałem motocyklistów. Oznacza to, że ryzyko wzięcia udziału w wypadku na motocyklu nie jest wyraźnie wyższe niż w przypadku użytkowników samochodów.

Gotowy jestem się założyć, że statystyki drastycznie się pogorszą. Dlaczego? Ponieważ powyższe dotyczy osób potrafiących prowadzić jednoślady. Teraz do 'akcji' wkroczą leczący swoje kompleksy rycerze szos.... i jak powiedział Mario_64 będzie więcej narządów do przeszczepów. Tak na marginesie rozbawił mnie argument:

Cytat:

Poza tym, jak wylicza policja, głównymi przyczynami wypadków z udziałem motocyklistów jest zbyt duża prędkość (58,4 proc.) oraz nieprawidłowe wyprzedzanie (14,6 proc.). Na jedno i drugie najczęściej decydują się użytkownicy mocnych i szybkich motocykli. Tymczasem maksymalna prędkość jednośladu z silnikiem o pojemności 125 cm sześciennych to nieco ponad 100 km/h.

Autor chyba nie widział co robi ciało człowieka niezabezpieczone pasami, poduszkami i karoserią poruszające się z prędkością 50 km/h w kierunku stałej przeszkody. Jak ktoś ma wątpliwości proponuję rozpędzić się na rowerze do zawrotnych 30 km/h i wjechać w mur budynku.

[KRZYFAR]

Moim skromnym zdaniem nie będzie gorzej niż jest. To co obecnie wyrabiają rowerzyści i skuterowcy nie mający ŻADNYCH uprawnień oraz nie mający zielonego pojęcia o przepisach ruchu drogowego woła o pomstę do nieba.

[Krzysztof W.]

[MASZOT]

No sie wie Krzychu. No i ma duży tłumik

Jednoślady nigdy mnie nie kręciły, choć z czasów dzieciństwa, Motorynka była obiektem pożądania, a o Simsonie to można był tylko śnic albo mieć bogatego tatę z "układami" w Polmozbycie.
Ja osobiście dużo lepiej czuję się w skorupie (z klimą oczywiście ), choćby dlatego, że więcej na pokład siajerków czy łolterków wejdzie .... no i oczywiście mój najlepszy AmAms.
Takie toczydełka z malutkim silniczkiem mają jednak swoje uzasadnienie w zatłoczonych i skorkowanych miastach, nie mówiąc już o oszczędności na paliwie.
Problemem jest jednak podejście naszych rodaków do użytkowania dróg. Brak kultury, nieznajomość przepisów, brawura, zarówno wśród kierowców motocykli, jak i kierowców samochodów. Do tego dochodzą piesi (którzy notabene w dużej mierze są też kierowcami i zapominają, że ważące półtorej tony auto nie zatrzyma się na odcinku kilku metrów i ładują się na pasy bo to przecież oni na pasach maja pierwszeństwo - właśnie na pasach, ale nie przed wejściem na nie i baran nie pomyśli i wlezie na jezdnię prosto pod koła), no i jak wspomniał Krzyfar, rowerzyści i motorowerzyści, często kompletnie nie znający przepisów ruchu drogowego. Stan naszych dróg i sprawność techniczna pojazdów na naszych drogach też jest daleki od choćby przyzwoitości. Takie zestawienie daje iście wybuchową mieszankę, której nie pozbędziemy się jeszcze przez kilka pokoleń, dopóki nie zmienimy swojej mentalności (o ile to w ogóle nastąpi).

[PawełW]

Cytat:

Brak kultury, nieznajomość przepisów, brawura, zarówno wśród kierowców

Da liegt der Hund begraben jak mawiają mądrzy Rosjanie. Kiedyś były miasteczka ruchu drogowego, zdawało się na kartę rowerową etc. a teraz wolna amerykanka. Ale podobna sytuacja jest nad wodą: komu przeszkadzały karty pływackie, żółty czepek ? Czy założenie: pełnoletni=odpowiedzialny nie jest czasem założeniem na wyrost ?

[MASZOT]

Tak jak mówisz Pawle. Karty rowerowe były na prawdę przydatne. Ja swoją kartę rowerową robiłem normalnie w szkole podstawowej w ramach zajęć dodatkowych. To było coś jak elementarz. Trzeba było to opanować i już. To samo z kartą motorowerową.
No ale teraz mamy demokratyczny i wolny kraj, więc "róbta se co chceta".

[KRZYFAR]

Też robiłem kartę rowerową w szkole. Władza robiła wykłady i egzaminy: teorie i praktykę. Gdzieś bym pewnie ją odnalazł. Fajny dokument, ze zdjęciem!