SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[Kris]

Mam zamiar zlecić wypalenie sylwetek jak ktoś chce to proszę się wpisywać.Co do ceny to nie wiem ile wyniesie pewnie zależy od ilości.

[MASZOT]

A ja bym sobie zestaw chętnie zamówił (+ cztery szt. - po jednej z każdego rodzaju - jako zapasowe). Daj znać co, jak i po ile.

[Kris]

Tomku czekam na chętnych do końca tygodnia także w przyszłym powinienem wiedzieć za ile.

[MASZOT]

Nie ma pośpiechu. A z jakiej blachy planujesz wypalać?

[Kris]

Chcę zrobić sobie coś takiego jak na filmiku .Pomysł chyba Artura dostałem zdjęcia od Liska.Belki będą 0.5 m tylko na muflony 0.6 m z myślą o przewożeniu w samochodzie. Materiał stal czarna 4 mm.

[Artkor]

Ooo, to moje.
U mnie już sprawdzone i przetestowane, śmiało można robić, wszystko działa.

[Artkor]

Dziś, podczas strzelania ujawniła się wada tego rozwiązania. Pasowanie wałka i rurki jest dość ciasne, i wystarczy kilka kropel wody które zamarzając tworzą połączenie mocne jak spaw - i ze strzelania DUPA. Problemu nie ma gdy nie zostawiam stojaków na noc na dworze.

Drugą wadą, która pokazała się wcześniej było to, że czasem spadało po kilka figurek. Rozwiązaniem było zwiększenie masy całości przez przykręcenie do beleczki drewnianej.

[lisek]

Artur, ja i tak będę chował, bo na drugi dzień mogłoby ich nie być wcale

[MASZOT]

Konstrukcja Artura jest fajna, wygodna ale ja chyba pokuszę się o tradycyjne rozwiązanie. Planuję na razie zastosować sznurki z większym dociążeniem na końcu, leżącym na ziemi po ustawieniu figurki na półce. Nie mniej jednak kusi mnie konstrukcja do szybkiego ustawiania, bez łażenia do półek. Jak już będę miał zestaw zwierzaków coś pomóżdżę.

Co do problemu jaki opisywał Artur, to może by tak od spodu podstawki "smarknąć" spawarką dwa "cycki" zaostrzone na kolce, na których będzie stała figurka. Dzięki temu nie będzie całą powierzchnią przylegać do półki i nie będzie przymarzać (coś takiego jak na załączonym obrazku).

[Artkor]

Ja tam się nie znam, ale myślę że te kolce nie pomogą na kapilarne podciąganie wody do rurki, o którym pisałem.

[MASZOT]

Źle doczytałem i cały czas myślałem o podstawce i przyleganiu do belki.
Co do rurki, to wytnij ze środka jej część zostawiając jedynie wąskie pierścienia na brzegach, potraktuj to przed strzelanie WD40. Wodę będzie pewnie dalej łapać ale powierzchnia styku będzie już dużo mniejsza i łatwo będzie to obruszyć.

[Artkor]

Jako że jestem zwolennikiem prostych rozwiązań to po prostu po każdym strzelaniu chowam pod dach.