SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[MASZOT]

Panowie

Jest mała zmiana w planie. Wyjeżdżamy w czwartek 08.05 z samego rana (wyjazd ze Szczecina godz. 5.00). Na trasę trzeba liczyć do 5 godzin jazdy (bezpiecznej oczywiście), tak aby być na miejscu nie później niż godz. 10.00-11.00. Najpierw zajeżdżamy do noclegowni (będą na nas czekać), kwaterujemy się, chwilka odpoczynku i ruszamy w teren.
Generalnie na pierwszy dzień jest:
- idealne zaplanowanie toru;
- obtaśmowanie toru i linii strzelania i zaznaczenie stanowisk;
- przygotowanie miejsc do mocowanie celów (przypięte karteczki z numerem celu - na odwrocie wpisana HZ);
- wstępne oczyszczenie terenu przy stanowiskach i na liniach strzału;
- przygotowanie potrzebnych figurek (odpowiednie HZki) i dobranie brakujących figurek od ekipy 3M;
- jak czas pozwoli, ustawienie części celów.
Na drugi dzień:
- dokończenie ustawiania toru;
- opisy stanowisk;
- sprawdzenie zgodności toru z regulaminem (tu poprosimy Artkora o pomiary odległości)
- sprawdzenie stref bezpieczeństwa (czy nie ma zagrożeń rykoszetów, niepostrzeżonego wejścia ludzi na przedpole z celami itd...)
- "zameldowanie" gospodarzowi (box555) o przygotowaniu toru.

To odnośnie wyjazdu.

Teraz kwestia przygotowania sprzętu na tor.
W ten weekend spotykamy się u Mirka. Sobota po południu albo niedziela. Trzeba przywieźć do Mirka resztę figurek z Bezrzecza. Wszystkie kupione trzonki do mioteł na paliki i same paliki jakie są już przycięte, tak aby wybrać / dociąć 20 szt. równej długości. Reszta to narzędzia (klucze płaskie, oczkowe) do obsługi figurek. Trzeba też zabrać wszystkie taśmy biało-czerwone jakie mamy, aby je elegancko pozwijać i przygotować do użycia w terenie. Dodatkowo szpilki do mocowania figurek (trzeba je poprostować). Na spotkaniu zrobimy sobie też dokładną listę co trzeba zabrać.
Kto kiedy może być?
1. Krauser (no w końcu będzie u siebie )
2. MASZOT
3.

[Diaderny]

Wszystko co mi Tomku przesłałeś masz podrukowane i za laminowane oprócz naklejek
z pozycjami. Komuś je przekażę tak aby zabrał do Mirka.

[goodfella]

[Artkor]

Mam stertę gałęzi pod domem. Może po prostu przygotować ze dwadzieścia naostrzonych drągów do wbicia w glebę. Te kijki od szczotek to slabizna jednak.

[Krauser]

Zabrałem ze strzelnicy kilka długich kijów do szczotek.I tylko takie mam, może 7-8 sztuk.

Odnośnie pracy przy renowacji figurek to zapraszam również Kolegów, którzy nie jadą na zawody do 3M. Każda para rąk się przyda a przecież odnawiane figurki będą potem służyć wszystkim strzelcom na strzelnicy. No i można sobie przyjemnie porozmawiać.

Jest jeszcze jeden problem, ale to już wyłącznie dotyczy mojej osoby.
Przez sytuację w pracy mogę zostać uziemiony na wyjazdy od 4 do 8 a może i 10 tygodni.
Dzisiaj rano wyszła sprawa i chwilę temu dostałem potwierdzenie.Dokładne informacje mam mieć do końca tygodnia.
Zawsze mogę się zwolnić

[goodfella]

[Krauser]

Słuchajcie szaraki i bruzdo-skoczki !!
Widzę, że nie ma znowu chętnych do pracy, więc żeby zanęcić zafufaloną infanterię proponuję spotkanie w sobotę.
Dlaczego ?
Ano dlatego, że jak się ściemni to robotnicy będą mogli zamienić się w strzelców i zapolować przy latarkach.
Wychodzi na to, że chętni do pracy otrzymają możliwość relaksu.

[Diaderny]

Kusisz Mirku, kusisz

[Krauser]

Skoro mamy ustalone to w sobotę spotkanie o 14:30. Wciągniecie obiadki i przyjeżdżacie.

[MASZOT]

Mirek!
Mówiłem Ci już, że jesteś zajebisty?

[goodfella]

Ja chłopaki niestety nie pomogę. W sobotę pracuję do 14.00 a później muszę wyjechać i będę dopiero w niedzielę po południu

[TomB]

Chętnie pomogę przy figurkach, mogę się tylko odrobinę spóźnić do zobaczenia.

[RadLoc]

Pracuję w sobotę, ale się zjawię. Zaklepuję sobie szpilki do prostowania

[przemo]

Ja też w pracy w sobotę. Postaram się wpaść, ale najwcześniej ok. 18.

[goodfella]

Moje plany odnośnie soboty lekko się zmieniły i postaram się wpaść po 18.00.
Proszę tylko o informację czy o tej godzinie będzie coś jeszcze do roboty, bo wpaść na samo strzelanie raczej byłoby nietaktem.