SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[WojtekZ]

Człowiek się nie obejrzał , a tu minęło 5 lat jak giwerka zaznaje ciśnienia i co ?
A no podkręcam ja sobie kartusz w system (bom go odkręcił co by ulżyć maszynce
po ostatnim strzelaniu ) , żeby postrzelać a tu s............ i część powietrza powróciła do natury.
No cóż , zacisnąłem szczęki syknąłem kur.... i zacząłem myśleć .
Dobra , z tej już nie postrzelam , ale mam jeszcze inne . No tak , ale tej nie odpuszczę .
W ęternecie znalazłem co mówią o przeciekach , jak wygląda schemat regulatora i takie tam .
Odkręciłem drewienko i ukazały się trzy wspominane dziurki - jedna malutka do komory gdzie wkręcamy kartusz no i z niej leci , dobra nasza mam taką uszczelkę w korku do spuszczania powietrza z kartusza i zaraz podmienimy , podmieniam i .... gie dalej syczy z tej i jeszcze z trzeciej , z drugiej nie bo zakręcona korkiem . Psia krew bez kluczy się nie obejdzie .
Wszystko pod górkę . Przynoszę klucze z pracy i wykręcam z bloku regulatora zaworek zwrotny - wygląda OK . W środku regulatora widać jakiś tłoczek ze szpindelkiem
( to chyba ten gościu któren naciska na kulkę zaworka zwrotnego co by cobie dopuścić powietrza z kartusza ) to go szczypcami za szpindalek i cholerka wyrwało się wszystko ,
łącznie z paroma sprężynkami talerzowymi , ale tu go mamy - uszczelka na której siedzi zaworek zwrotny do kosza - twarda i krucha . W pracy widziałem podobną to jutro przyniosę .


C.D.N

[lisek]

Wojtek, za mało strzelałeś z Hawusi i spruchniała

[Mario_64]

Wojtku powietrze skisło i skutecznie strawiło uszczelkę albo zupełnie inaczej :)

[WojtekZ]

Koledzy , spokojna uczesana , uszczelka jest i parę jej podobnych, może coś się dobierze .
No to zaczynamy :
1. Tłok do tulei
2. Uszczelka na tuleję
3. Zestawik hop na sprężynki -uszczelka trochę przygruba , ale co tam , się dociśnie .
4. Zaworek wkręcamy na mocno
5. Łapki zacieramy , dokręcamy kartusz .
Ten cholerny kartusz , jeszcze nie do końca wkręcony ,a już pozbywa się powietrza .
Wszystko piszczy jak głupie .
Sprawdzam paznokciami tkliwość skóry nad uchem ( chwila na zastanowienie ) , to jak z przodu dobrze , to może z tyłu coś nie teges .Może uszczelka zbyt gruba , może sprężyna źle
ułożona - cza zobaczyć . Rady człowiek że się śmieli.... dalej kluczem kręcić żwawo imbus w lewo , imbus w prawo .... oddzielam część powietrzną od sterowania i teraz widać korek naciągu sprężyn regulatora . Znalazłeś granat - wiadomo - do ogniska ,widzisz sznurek-pociągnąć , widzisz korek - coś mnie podkorciło - odkręciłem ( przy okazji bloczek zaworu strzałowego ) , wysypały się sprężynki regulatora i ten tłoczek z tulejki .
Podkręcam kartusz - cisza .Teraz wiem -uszczelka kartusza OK , zaworek OK ,tylko te parszywe oringi tulei i tłoczka psują całą przyjemność . Tych drani nie mam ( a tak dobrze wyglądały ) .
Znowu rycie w ęternecie i znalazłem zestaw z wymiarami ( ale czy dobre ,czy od mojej wersji , to nie wiadomo ) nawet niektóre twardości były podane . Złożyłem zapytanie u AK ,
ale czekać na odpowiedź z Weihraucha ? , a tu pili . Dzwonię do Oringa ,a tu miła pani odpowiada iż wszystkie mają . Sklep trochę daleko , z pracy się nie wyrwę - w sobotę czynne . Pani cierpliwie wypisała i powiedziała śmieszną cenę ( jakieś parę złotych ).
Żeby nie było śmiesznie podwoiłem zestaw i poprosiłem o kilka podwymiarów , tak dla bezpieczeństwa .
Gumki mam , no to jazda ( co prawda sobota , co prawda moje 68 urodziny , co prawda z gumkami po drodze przywiozłem tort i picie , co prawda goście za parę godzin przyjdą ) ale
łapki świerzbią - składam . Mało mnie szlag nie trafił ( co ma się nie rozsypać , to na pewno się rozsypie ) sprężynki w komplecie nanizane na wkrętak poleciały w cholerę .
Wyzbierałem . W komplecie sprzedają 16 szt. ja znalazłem 15 i koniec , nawet listwę przypodłogową oderwałem, a może i było 15 ?
Wstępnie naprężyłem sprężynki , podłączam kartusz i pierwszy prezent urodzinowy

CISZA

No ale żeby nie było za ładnie , to przypomnę o tym że luzując korek regulacji napięcia sprężyn zepsułem nastawę ciśnienia za regulatorem - jest to drobiazg , podłącza się manometr i ustawia ciśnienie w okolicach 90 bar .

Tylko że ja q......wa nie mam takiego manometru ani takiej p...... nej przyłączki .
Ale zrobię ( manometr od przetoczki i tylko przyłączka )
Znowu paznokcie za ucho , przecież spustu nie ruszałem - młotek ma tę samą energię , to po to ,żeby była prędkość wylotowa śrutu na odpowiednim poziomie , to muszę tylko doregulować ciśnienie . Trochę roboty jest . Strzelam przez chrono -80m's ,odkręcam
regulator 100 stopni obrotu korka łącze system strzał już lepiej . Za czwartym razem jest dobrze 239,5 m/s i trzyma . Koniec , goście zaraz przychodzą .
W niedzielę szybko na strych , tarczka i bez regulacji optyki z 14 metrów jedna dziurka
trochę obok celu .

Wnioski :

Najpierw poczytać - a nie w trakcie
Przygotować zestaw oringów
Bez pośpiechu , bo wtedy mniej nerwów i błędów

Gdyby nie , to i tak lubię takie zabawy .

P.S 1 Dzisiaj ustawiłem lunetę jest OK

[lisek]

Wojtku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

[WojtekZ]

Dzięki.
Przyda się .
Wszak 69 to diabelski złożenie .

W. Z.

[WojtekZ]

Dzięki.
Przyda się .
Wszak 69 to diabelskie złożenie .

W. Z.

[Mario_64]

Wojtku trosakę spóźnione ale szczere przyjmij i ode mnie życzenia wszelkiej pomyślności i zdrowia przede wszystkim.
Fajnie się czyta Twoje opowieści :)

[Slawek]

Ech...jakoś mi umknęło.Wojtek sto lat,pomyślności i wszystkiego co najlepsze

[WojtekZ]

Dzięki Mario .
A co do Świdwina , to jak tam?

W.Z.