SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[MASZOT]

Stary rok mamy już za sobą. Minął nam tak jak minął, a to co się działo miało większy lub mniejszy wpływ na nas. "Skutki" minionych wydarzeń w wielu przypadkach pozostały i o jednym takim przypadku chcę Wam napisać.
Mój pierworodny 15-letni syn (pyskaty jak 25-latek ) ostatnio znacznie poprawił swoje wyniki w nauce, a "konflikt pokoleń" pomiędzy nim, a "starymi" przybrał zdecydowanie łagodniejszy charakter . Można więc przyjąć, że w roku ubiegłym był grzeczny. Z racji, że do grzecznych "dzieci" przychodzą hojni Mikołaje, stało się to również faktem dla mojego syna. Na podstawie szczegółowych danych otrzymanych z listu od niego, Mikołaj stanął na wysokości zadania i pod choinkę podrzucił nowiutki elektryczny karabinek ASG marki Specna Arms.
Jest to model SA-A03 stanowiący replikę jednego z wariantów karabinka szturmowego M4 ze stajni amerykańskiego Colt'a.
Producent, to całkiem nowa marka (chińska oczywiście) na rynku ASG i jest jeszcze mało popularna. Produkty SA są jednak bardzo dobrej jakości, a stosunek cena/jakość stawia ten sprzęt na samym szczycie dostępnego na rynku "taniego" sprzętu ASG.
A tak ten sprzęcik się prezentuje:


W zestawie był akumulator NI-MH 9,6V 1100MAh, ładowarka 300mA, wycior, dodatkowa sprężyna do gearbox'a, opakowanie kulek (ok. 150szt. - nie chciało mi się liczyć) oraz jeden magazynek HI-CAP na 300 kulek (na fotkach powyżej magazynek spięty razem z dodatkowym za pomocą specjalnego montażu).

Karabinek wykonany jest w całości ze stopów aluminium i stali, a jedyne elementy wykonane z ABS'u to rękojeść i kolba.
Tak jak wspomniałem, wykonanie jest na prawdę świetne. Wszystko jest bardzo dobrze spasowane i nie ma żadnych luzów, choć takowe są na wpiętym magazynku, co szybko zniwelowałem samoprzylepnymi ślizgami z ceratki teflonowej.


Producent zadbał na najdrobniejsze detale aby jak najwierniej odwzorować oryginał.
Po odciągnięciu dźwigni przeładowania, identycznie jak w oryginale, otwiera się klapka zasłaniająca szczelinę wyrzutnika łusek, a pod wewnętrzną, imitującą zamek, pokrywą ukazuje się mechanizm regulacji podkręcania kulek (HOP-UP).


Karabinek jest wyposażony we w pełni regulowane, mechaniczne przyrządy celownicze (również wykonane w całości ze stopów aluminium i stali), a szyny montażowe RIS na osłonie lufy dają możliwość zamontować optyczne przyrządy celownicze oraz wiele innych dodatkowych akcesoriów. Kolba natomiast ma regulację długości.


Nie byłbym sobą oczywiście, jakbym nie wrzucił "zabaweczki" na swój warsztat aby dokonać zerowego przeglądu. Po odkręceniu paru śrub, na zewnątrz znalazł się bardzo ważny element repliki, a mianowicie gearbox, czyli mechanizm wystrzeliwujący kulki (dla niewtajemniczonych tutaj jest animacja przedstawiająca zasadę działania gearbox'a w replikach elektrycznych: http://www.hot-shots.it/img/gearbox.gif ). Potem jeszcze parę śrubek i można przystąpić do przeglądu. Wykonanie generalnie poprawne. Zębatki na kulkowych łożyskach, a spasowanie elementów jak dla mnie bez zarzutu.


Niestety okazało się, że jedna z zębatek jest już uszkodzona, co widać na poniższej fotce - wyłamany jeden ząb:


Karabinek co prawda jest na gwarancji i można by to reklamować, lecz po złożeniu całości, wszystko działa i nie ma żadnych negatywnych efektów w pracy gearbox'a. Tak więc postanowiłem nie "kopać się z koniem" i w najbliższym czasie samodzielnie wymienić zębatki na zębatki wzmocnione, przystosowane do dużych obciążeń, które i tak musiałbym kupić, bo serwis w ramach gwarancji założyłby zwykłe.
Mocniejsze zębatki przydadzą się, bo standardowo w gearbox'ie zamontowana była tuningowa sprężyna M130 (umożliwia wystrzelenie kulek 0,2g z prędkością ~130m/s, co w przeliczeniu daje równowartość 426FPS). Po sprawdzeniu na chrono karabinek z nużąca wręcz powtarzalnością posyłał kulki z prędkością 129-130m/s .
Aby nie obciążać mechanizmu gearbox'a, do czasu wymiany zębatek, zamontowałem załączoną do zestawu słabszą sprężynę, która wg. producenta miała odpowiadać serii M90 (~90m/s).


Na słabszej sprężynie karabinek strzelał jednak powtarzalnie 99-100m/s (jak dla M100), co w przeliczeniu stanowi równowartość 328FPS.
Załączona do zestawu, jak i zamontowana w gearbox'ie sprężyna niestety nie grzeszyły jakością wykończenia


Jednak po pół godziny zabawy czoła sprężyn nabrały właściwego kształtu


Po zabiegach kontrolno - konserwacyjnych (wymieniłem też wszystkie smary w gearbox'ie) przyszedł czas na testy. Strzał jest na prawdę przyjemny, szybki. Bezpiecznik z selektorem "ognia" działa doskonale. Do dyspozycji mamy oczywiście "ogień" pojedynczy, jak i ciągły, który w kilkanaście sekund pozwala wypluć połowę, zawierającego 300 kulek, magazynka. Potem trzeba ponownie nakręcić sprężynę dosyłacza kulek w magazynku i można strzelać dalej.
Test celności był symboliczny. Ustawiłem sobie tarczkę na 10m i oddałem do niej 30 strzałów:


Potem na drugiej tarczce 3 serie po 5-8 strzałów


Tak więc jest całkiem nieźle. W najbliższy weekend planuję wypad z synem w teren i jak warunki pogodowe pozwolą, zrobimy testy na większe dystanse.

Na razie to tyle.

[goodfella]

Pobawiłbym się tą "zabawką"

[MASZOT]

A tak, tak! To na prawdę świetna zabawa. Nawet dla takich "młodzieńców" jak my .
Czasem też mnie korci aby z młodym poganiać po lesie i zgubić "parę" zbędnych kilogramów.