SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[MASZOT]

Dzięki Grzegorz. W piątej kupiłem jednak już dla młodego lupkę . Teraz potrzebuje tylko pożyczyć sam montaż. Montaż docelowy będę robił u Domara jak już młody będzie miał swój karabinek. Na razie licytuje się baza pod rozbudowę:
http://www.egun.de/market/item.php?id=5878842
lub to:
http://www.egun.de/market/item.php?id=5858499
Zobaczymy co wyjdzie. Nie planuje wydania wielkiej kasy. Generalnie zależy mi na samym systemie, który sukcesywnie będę modyfikował do PCP, a łoże zrobię sam. Młody wypatrzył sobie wzór - Walther LG300 Anatomic - takie łoże chce. A więc będę dziergał na urlopie.

[lisek]

Ok

[Krauser]

Ja od 7 rano będę w lesie i doklejam figurki do stanowisk.
Ile wydam tyle moje

[czester78]

Mam nadzieję że samopoczucie i "humor" Mirka będą nieco lepsze niż ostatnio się przekonałem i też przybędę jutro....

..... po wodę

[lisek]

Łukasz, jak chcesz to mogę Cię zabrać po drodze.

[robiko]

Dzięki Panowie za wspólną zabawę.Chociaż nigdy u Mirka nie jestem zadowolony z swojego wyniku,to bawię się świetnie.Ze 3-4 cele powaliły mnie na kolana jeżeli chodzi o określenie odległości.Na jednym nawet przegrałem browara(znowu) Tak pomyślałem że fajnie by było zaprosić chłopaków z innej grupy i ciekawy jestem jakie by były wyniki.Szkoda że u Mirka jest trochę mało miejsca,bo te cele ukryte po krzakach zrobiły by furorę.

[MASZOT]

Dzięki Panowie za spotkanie. Aura co prawda nie dopisała, ale ja zawsze z Wami, gorąca atmosfera i doborowe towarzystwo było tym czego mi trzeba.

Co do samych zawodów, to przypomnę, że zostały one rozegrany wg. formuły HFT Masters. Jak zauważyliście, nie było żadnych stanowisk z celami do strzelania z podpartych postaw. Reszta to już drobiazgi kalkulacyjne odległości oraz ilości konkretnych rozmiarów HZ.
Będziemy takie zawody robić sobie częściej, bo będzie to trening do Mistrzostw Europy HFT, które odbędą się właśnie wg. formuły HFT Masters.

No a dzisiaj .... wiało, lało, a my i tak powalczyliśmy jak to przystało na twardzieli Wikingów.
Dzisiaj tylko złoił nam Krauser (więcej mu karabinka naprawiać nie będę ). Jacek również w wysokiej formie, a wynik rewelska, zważywszy, że cały tor strzelał z klęczała (poza wymuszonymi stojakami). Wynik Grzegorza też niezły - widać, że zaczyna wyczuwać nowy karabinek. A pozostali .... a no strzelili tak jak dzis w tych warunkach dali radę. Było nieźle.
Poniżej wyniki z dzisiejszego dnia oraz klasyfikacja generalna VII Pucharu Wikinga.

Zawody 20.03.2016


Klasyfikacja generalna


Zostały nam do końca dwie eliminacje. Wynik końcowy stanowić będzie suma czterech najlepszych startów, a więc może się jeszcze dużo w tabeli zmienić.

Do następnego...!

[RadLoc]

Pogoda do kitu, tor świetny, kompania przednia, zupa smaczna i tylko zabrakło do całości tych kilku bardzo lubianych paszcz.

Ten tor za przeprawą pseudomostową bardzo ciekawy. Spostrzeżenia oczywiście do przedyskutowania na żywo.

Dziękuję wszystkim za zabawę i gratuluję każdemu uzyskanego wyniku.

[lisek]

Dzięki za spotkanie. Tor był super, zwłaszcza ta część za rzeką , jakoś lubię strzelać w lesie. Do następnego. Mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza.
Łukasz, wrzucaj fotki.

[czester78]

Fotek nie kadrowałem tylko zmniejszyłem je troche wagowo. Do obejrzenia pod linkiem:
https://drive.google.com/folderview?id=0Bx6_wer9_4OJck5PbmxIMHcxU1k&usp=sharing

[czester78]

No i test na prawdziwego Mężczyznę :
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

[WojtekZ]

Koledzy . Zazdraszczam .
Od wielu dni nie trzymałem delikatnego aksamitu moich guldynek .
Po prostu wróciłem od mojej drugiej kochanki ( narty ) .
Niestety wyjechałem moją 306 , a wróciłem 407 ( syn przyjechał po nas . ja pilotowałem ) .
Do Szczecina syn i ja z żoną dotarliś.
my około 6 rano .
306 została pod Ingolstadt , gdzie z powodu ''dzwona " na autostradzie musiała być zholowanza i złomowana .
Kawał historii , przywiązałem się do niej jak do psa . Trudno , życie toczy się dalej .
Dobrze że samochody czasem odchodzą szybciej od nas ( ja z małżonką mieliśmy to szczęście ).
Do tej pory oka nie zmrużyłem ( z wielkiego żalu ) , ale w końcu trzeba coś łyknąć i lulu .
Jutro nowy dzień i trzeba rozejrzeć się za nowym "" pieskiem "" .

Na razie należę do grupy pieszych , co najwyżej cyklistów , powiedzmy do II kategorii
( stale ) .

W.Z

[lisek]

Najważniejsze Wojtku, że Tobie i małżonce nic się nie stało.

[robiko]

Wojtek.Jeżeli Twoje poczucie humoru Cię nie opuści wszystko będzie dobrze

[RadLoc]

Współczuję straty auta. Dobrze, że Wy cali.