SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[czester78]

Tak więc jakieś duże auto z BJM możemy pożyczyć

[Diaderny]

OOO to i w domu powiedz, że wrócisz oczytany.

[czester78]

Niestety w Sylwestra przeczytałem z dwie trylogie tak wiec teraz może tylko jedna bajeczka dla dziecka

[Diaderny]

Spoko wezmę z serii ,,Poczytaj mi Mamo"

[KRZYFAR]

Fiu,fiu... pięknie się zapowiada

Przyjadę z Marcinem, ładna ekipa się zbiera:

1. MASZOT
2. RadLoc
3. DarekJ
4. goodfella
5. Mario_64
6. Lisek
7. Firefox ( Hania)
8. Czester
9. Violka ??? (jeszcze nie wiadomo)
10. Jacek Jot
44. RadLoc
12. KRZYFAR
13. ZACIER74

[goodfella]

No to rok 2015 mamy rozpoczęty.
Podziękowania dla Don Krausera i Dżej Dżeja za rozstawienie toru i organizację inauguracji. Pokłony dla Mistrza Patelni Łukasza za zupę hybrydę- wchodziła pięknie i jak na razie nie chce wyjść , a to dobry znak.

Parę słów o torze. W końcu pułapką nie były odległości, a warunki meteo. Szkoda tylko, że nie wiało permanentnie, bo nie wszyscy mieli takie same szanse na trafienie ale takie są już uroki HFT. Dla mnie super szkoła. Wiało mocno, czasami bardzo mocno. Dopiero po pierwszych 10-ciu figurkach zauważyłem, że biorę stanowczo za duże poprawki, choć czasami zdarzały się silniejsze porywy wiatru i nawet półtora do dwóch dotów było mało. Nie wiem czy innym też się zdarzało ale na dwóch figurkach zdołowało mi o ponad pół dota. Ogólnie trochę nieprzewidywalnie i jak na moje umiejętności poprawki bardziej "na czuja", wydaje mi się że przy takich warunkach tabelki z poprawkami na wiatr raczej nie są przydatne.

Fajnie świeciło słoneczko, czasami prosto w lupkę. Mam nadzieję że przy takich warunkach "oświetleniowych" udało się zrobić fajne fotki, bo operatorzy raczej doświadczeni, a i aparat był niczego sobie.

Jeszcze raz podziękowania dla organizatorów i partnerów z grupy.

P.S.
Krzychu, podczas spotkania rozmawialiśmy z Tomkiem i Mirkiem, że w związku z tym że grupy było dość liczne można by było policzyć która z grup zdobyła największą ilość punktów.

[MASZOT]

No i noworoczne spotkanie za nami. Jak zawsze w świetnej atmosferze z ogromną dozą dobrego poczucia humoru. Mirkowy pomysł o "strzelaniu w kupie" to doskonała formuła wspólnych spotkań. Trzy grupy po 5-6 osób i razem w jednym miejscu przy trzech blisko sąsiadujących stanowiskach dało nam możliwość fajnej gawiedzi przyjaciół "po lufie" i to nie koniecznie o strzelaniu .
Prognoza pogody sprawdziła się niemal w stu procentach. Wiało do 5-6m/s, a porywy znacznie przekraczały 10m/s, choć było ich niewiele. Tor jaki ustawili Mirek z Jackiem, na warunki bezwietrzne, był bardzo łatwy - można było uzyskać wynik bliski "kompletu", a nawet i "komplet". Niestety wyrafinowana pomysłowość naszego gospodarza Mirka idealnie "zgrała się" z panującymi warunkami pogodowymi, co przedłożyło się na najlepszy wynik 50 punktów na 60 możliwych . Wynik ten wystrzelał "niespodziewanie" Jacek JOT , a mnie udało się "pyknąć" o oczko mniej. Było bardzo trudno, a specyfika Mirkowego terenu miała wpływ na duże trudności w ocenie siły i kierunku wiatru - "kręciło" jak cholera.
To była dobra lekcja pokory i sygnał do brania się za trening w takich właśnie warunkach, bo w kwietniu, na MŚ w Anglii, może być podobnie.
Tyle o strzelaniu. Wyniki z aktualną "generalką" naszego Pucharu wkrótce pewnie przedstawi Krzyfar.
Najważniejsze z dzisiejszego dnia, to wspólne spotkanie. Dzięki za świetną atmosferę i pogawędki na torze. Czas szybko zleciał, trochę zmarzliśmy ale po zawodach gorący posiłek w wykonaniu Czesterowo-Krauserowym szybciorem postawił nas na nogi.
Jeszcze raz dzięki Panowie za spotkanie i do zobaczenia na następnej potyczce.

[RadLoc]

Było bardzo miło, tor świetny, towarzystwo doborowe, ale następnym razem przyjadę samochodem

[Diaderny]

[RadLoc]

[lisek]

A ja postrzelałbym jeszcze

[MASZOT]

[MICHAŁ_M]

A mnie się nie udało dołączyć do Was wczoraj...

[MASZOT]

[DarekJ]

Mnie również nie udało się dołączyć do wczorajszego zawoda mimo , że wcześniej zgłosiłem swą obecność. Dlatego ślę me apolodżajsy do Was wszystkich i pytam się czy są jakieś plany związane ze strzelaniem na dzień jutrzejszy, tj. wtorek ?