SKPST LOK "WIKING" Szczecin

[MASZOT]

Robimy to co lubimy .... Ot taka ludzka natura. Lista ulubionych jest długa ale poza strzelaniem i małym co-nieco kiedyś zajmowałem się modelarstwem lotniczym. Budowałem zarówno modele latające (i tu też rywalizowałem na zawodach wielokrotnie je wygrywając)
jak i modele kartonowe z Małego Modelarza oraz małe plastikowe makiety wszelakich światowych konstrukcji (w przerwach jeździłem na ryby ).
Niestety z czasem ... a w zasadzie jego brakiem, tych hobby ubywało. Ostatnio jednak, robiąc zakupy w Biedronce, kupiłem sobie model do sklejania i zapragnąłem przypomnieć sobie stare dobre czasy.


Zaraz po kupnie (czyli po około miesiącu leżenia na półce w domu ) wziąłem się za sklejanie.
Konstrukcja nie była zbyt skomplikowana, a elementów do sklejenia nie było za wiele.


Po około dwóch godzinach zabawy (k...a, strasznie małe te elementy, a moje patrzałki już zawodzą) gotowe.


Jak wyschną porządnie wszystkie spoiny, w ruch pójdzie szpachla aby usunąć szczeliny na łączeniach, wynikłe z kiepsko spasowanych odlewów elementów, szlifowanie i malowanie.

CDN...

[MASZOT]

No i po malowaniu. Niestety ostatnio coś strasznie małe te pędzelki robią, a elementy do pomalowania są coraz mniejsze . Tak więc wyszło jak wyszło.

[lisek]

Też się kiedyś w to bawiłem

[lisek]

A ja kupiłem sobie ''Zero''

[lisek]

No i skończone, można lecieć na Pearl Harbor

[Krauser]

Gdzie kupiliście ?
Też mi się zabrała ochota
Doczytałem, że Tomek kupił w Biedronce. Gdzie tu blisko sklep?

[lisek]

W Biedronce były.

[Krauser]

W jakiej cenie ?

[lisek]

Chyba 19 zł. Ale raczej już nie znajdziesz.

[Krauser]

Zapytałem o cenę, bo chcę mieć porównanie gdy będę coś kupować dla siebie.
Za dzieciaka trochę też się bawiłem.
Moje ulubione modele to były polskie RWD i bombowiec "Łoś".
A takim co naprawdę mnie zafascynował był bombowiec szturmowy Tu-2. Był ogromny, nie pamiętam skali a figurka pilota miał wielkość żołnierzyków sprzedawanych w kioskach w latach 70-ch. Miał wiele ruchomych elementów - śmigła, koła (można było je schować w podwoziu), kabina pilotów, karabin strzelca tylnego i pewnie jeszcze coś o czym nie pamiętam. Właściwie to się przyglądałem jak nabierał kształtów, bo składał go mój ojciec a ja niecierpliwie oczekiwałem kiedy będę mógł go porwać do zabawy.

[PawełW]

Lubię czasem popatrzeć jak ludziska wyczyniają cudeńka ze zwykłych zestawów: Scale Model Aircraft

[Krauser]

Wybieram się na Zlot Fanów RE. Zobaczę dawno nie widzianych znajomych, którzy musieli sie strasznie zestarzeć. Mają po 30 parę lat i pewnie jakieś bachorki.

Dlatego chciałem się zapytać czy szanowni koledzy mają może jakąś dmuchawkę PCP którą mógłbym pożyczyć i narazić ją na ewentualny uszczerbek. To tez musi ona być tania i nie posiadać związku uczuciowego z właścicielem. Może to być jakaś styrana S400 lub coś na podobieństwo. Moja wdzięczność będzie wymierna.