krystianzach - 2017-11-12, 18:18 Fajnie było ale jeszcze mi mało. Nocnik bym strzelił:-D Dzięki za spotkanie. Wielkie podziękowania dla Lisicy za pyszne jedzenie. No i oczywiście gratulacje dla Liska. W końcu się przełamał i ma tą siódemke z przodu. lisek - 2017-11-12, 18:59 Lisica się cieszy, że smakowało, a ja się cieszę z 7 z przodu. Jest przełamanie. Ale mogło być lepiej gdyby nie to 0  Następną razą biorę z sobą saperkę.
Rafal Graszk - 2017-11-12, 20:28 Dzięki wszystkim!!! To był naprawdę fajny, udany dzień :) Kris - 2017-11-12, 21:38 Zawody super jedzenie super tylko wiatr jakiś słaby 
MASZOT - 2017-11-12, 22:28 Również dzięki Panowie za spotkanie. Wybaczcie, że dziś tak szybko uciekłem, ale obowiązki w domu dziś jeszcze na mnie czekały. Gratulacje dla debiutanta - Rafała. Bardzo ładny wynik jak na pierwszą styczność z HFT. No i oczywiście gorące podziękowania dla naszego gospodarza Mirka. Mirek, podaj mi wyniki bo nie pamiętam - wpiszę w tabelkę. Krauser - 2017-11-13, 16:33 Oficjalne wyniki II zawodów Pucharu Wikinga 1. MASZOT -- 75pkt 2. Krauser -- 74pkt 3. Jacek Jot -- 71pkt 4. Lisek -- 70pkt 5. Kris -- 66pkt 6. Krystian -- 64pkt spr 7. Rafał -- 63pkt debiut 8. Mario64 -- 62pkt 9. Sławek -- 61pkt 10. WojtekZ -- 55pkt spr No. Fajnie było. Pogoda znowu mnie rozczarowała zbyt słabym wiatrem. MASZOT - 2017-11-13, 17:34 Tutaj jest link do aktualnej klasyfikacji naszego Pucharu. Krauser - 2017-11-13, 18:18 Mam prośbę. Napiszcie które z celów stanowiły dla Was problem. Zrobiłem sobie małą statystykę i staram się wyciągnąć jakieś wnioski. Wasze uwagi opisy będą dla mnie pomocne. i jeszcze jedno. Czy wiaterek Wam więcej przewiewał czy braliście za duże poprawki ? Kto ma wiewiórkę ze stojaka podpartego ? Karty pokazują 100% skuteczność. Sprawdzić proszę.
Taką samą skuteczność ma kolano strzelane przez bagienko a stojak dwie blachy. Figurki musiały być popsute 
lisek - 2017-11-13, 18:36 Największy problem miałem z celem nr. 19 
Na odległości pomyliłem się na celach 34 i 37. Poza tym tylko cel , zdaje się 34 ( oprócz pomyłki na odległości) zwiało mi sporo poza hit zonę. Chyba jeszcze jeden, ale nie pamiętam który. Resztę celów strzelałem z niewielkimi poprawkami ale w hit zonie. Krauser - 2017-11-13, 18:52 Tak, cel 19  chyba najtrudniejszy, 3x0 , 3x1 , 4x2 czyli 11pkt na 20.
Cel 34 - 13pkt - 5 blach i zero, nie pamiętam co to było. Cel 37 - 15pkt - 5 blach - też nie pamiętam Zdaje się, że oba pozostały na placu boju więc jutro sobie sprawdzę. Zrobię trochę fotek ku pamięci. lisek - 2017-11-13, 18:57 Cel 34, to chyba ta nie pomalowana figurka na maksie. Strzelałem ją na 35-36 m. ale i tak mi zwiało ok 2-3 cm za hit zonę. 37 to chyba pumba na 34 - 35 metrze. Strzelałem ją... kurde nie pamiętam jak ją oceniłem, na pewno źle. krystianzach - 2017-11-13, 20:42
Na tej figurce zrobiłem czeski błąd:( widziałem że była ostrzelana nad kz więc stała bliżej niż mogłoby się wydawać bo jest przeskalowana. Tor przez bagienko dla mnie był prosty:D co widać było na karcie. Najgorsza figurka to był kwiatek przez ścianę. Nie mogłem się do niego w żaden normalny sposób złożyć:( następnym razem będę reklamował bo nie było widać jej z klęczaka. Co do wiatru to jakichś dużych poprawek nie brałem maks 0,5dota. Dzień wcześniej strzelałem w Łęsku i było po 1,5-2 dotów na maksie. MASZOT - 2017-11-13, 23:23 Strzelało się fajnie, choć kilka celów sprawiło nieco problemów i bynajmniej nie były to wyłącznie moje spudłowanie cele. Z oceną odległości i doborem odpowiedniej poprawki problemów nie miałem, natomiast wszystkie moje "pudła" były efektem niewłaściwego doboru poprawki na wiatr, za wyjątkiem celu na wysokiej tyczce, który strzelałem na tle oślepiającej tarczy słońca, co skutecznie uniemożliwiło mi prawidłowe złożenie się do strzału. Trudny był również cel strzelany przez szczelinę w ścianie stodoły. Dało się co prawda znaleźć wąski przesmyk od dołu ułamanej deski, z widoczną całą HZ, ale obserwacja celu przez taką "dziurkę od klucza" skutecznie utrudniła ocenę odległości. Ściana stodoły przez którą strzelaliśmy do celu, oceniłem że była od stanowiska ok. 15-17m, natomiast tyczka z celem mogła być oddalona od ściany ok 20-22m, a więc można było ocenić dystans pomiędzy 35, a 39m - szybka decyzja, poprawka 3/4 DOTa, plus 0,5 DOTa na wiatr i cel leży. Co do wymuszonych podpartych - Mirek, na tym rusztowaniu można było się dosłownie przyspawać i strzelać jak z benchrestu. Kolejne dwa wymuszone niepodparte - 22-23m z HZ40 i praktycznie zero wiatru w lesie - nie były więc wyjątkowo trudne. Dziwiłeś się Mirku, że tak "pałowaliśmy się" na stanowiskach. Otóż na linii strzału, przy wielu celach, było sporo przeszkadzajek, nawet takich drobnych, co jak zauważyłeś skutkowało wieloma "0" na torze. Nasz debiutant Rafał bardzo uważnie słuchał moich wskazówek i również starał się bardzo uważnie obserwować teren na linii strzału, choć i tak nie ustrzegł się błędów za"0". Tak samo strzelał Krzysztof. Tak więc siłą rzeczy szło nam nieco wolniej, ale żaden z nas nie przekroczył regulaminowych 2 minut na cel. Podsumowując, mnie najbardziej przeszkodził ten "ni w gruchę, ni w pietruchę" wiatr, którego parametry ciężko było ocenić. Zdecydowanie wolę jak wieje i to zdecydowanie wyczuwalnie. |
||||||||
